Większości osób kotlety kojarzą się z typowym mielonym lub schabowym, który jest wykonywany na bazie mięsa, np. wieprzowego czy wołowego. Ale równie smaczne są kotlety z kapusty, które są lekkostrawne, dietetyczne i wręcz rozpływają się w ustach. Oczywiście, najczęściej zajadają się nimi wegetarianie, ale równie chętnie sięgają po nie zwolennicy dań mięsnych, gdyż są naprawdę znakomite.
Z pewnością, stanowią one wspaniałą alternatywę dla klasycznych kotletów, które mogą się znudzić, gdy często goszczą na stołach. Ponadto, ich przygotowanie nie zajmuje wiele czasu ani nie jest kosztowne, w związku z czym mogą sobie na nie pozwolić również osoby, których nie stać na przyrządzanie drogich potraw. Przede wszystkim, możemy je serwować razem z ziemniakami lub sałatką, chociaż równie wspaniale smakują z sosem pomidorowym i surówką. Oprócz tego, do kapusty można też dodać odrobinę mięsa, ewentualnie grzybów i w tym wypadku kotlety także będą smakować wybornie. Na uwagę zasługuje fakt, że są one znacznie mniej kaloryczne niż tradycyjne kotlety, w związku z czym można się nimi zajadać do woli, ponieważ na pewno nie zaszkodzą ani naszemu zdrowiu, ani naszej figurze. Ważne jest to, aby do ich przygotowania wykorzystywać wyłącznie świeżą kapustę, także pekińską lub kiszoną, ponieważ wtedy danie jest kruchutkie i stanowi rozkosz dla podniebienia. A, co najważniejsze można je spożywać zarówno na ciepło jak i na zimno, np. razem z chlebem. W związku z powyższym widać, ze warto kotlety z kapusty wprowadzić do swojego menu, gdyż są smaczne, a poza tym dzięki nim w naszej kuchni nie będzie wiać nudą.
W pierwszej kolejności płuczemy kapustę i ją szatkujemy. Następnie ją gotujemy, a kiedy będzie miękka, odcedzamy ją. Gdy ostygnie, ponownie ją szatkujemy. W dalszym etapie kroimy cebulę i dusimy ją na oleju aż się zarumieni. Kolejno do naczynia dajemy jajko, pieprzymy, solimy, dodajemy odrobinę bułki tartej. Dodamy cebulę i dokładnie mieszamy wszystkie składniki, wrzucamy je do ostudzonej kapusty. Zarabiamy, dajemy bułkę z mleka, łączymy wszystkie składniki. Kolejno możemy formować małe kotleciki, które swym kształtem powinny przypominać mielone. Obsypujemy je pieprzem i panierujemy w jajku i bułce tartej. Smażymy na oleju aż się zarumienią z obu stron. Ale uważamy, aby ich za bardzo nie przybiec, ponieważ wtedy będą twarde.
