Ananas
Ojczyzną ananasa jest Ameryka Południowa, gdzie rośnie w stanie dzikim. Dziś uprawia się ananasy w wielu krajach o klimacie tropikalnym i subtropikalnym. Najlepszą sławą cieszą się u znawców ananasy z Hawajów.
Pierwszym Europejczykiem, który skosztował świeżego ananasa, był zapewne Krzysztof Kolumb. Początkowo w Europie ananas uchodził za „owoc królów”. Podobno europejska „prapremiera” ananasowa odbyła się na stole Ludwika XIV. Był to nie ananas importowany, lecz już wyhodowany w królewskich szklarniach.
Karaibskie stawo „ana-ana” oznacza po polsku „perfuma perfum”. Istotnie, świeży owoc ananasa łączy aromaty i smaki truskawki, brzoskwini i renety.
Ananas, w stanie świeżym, jest owocem bardzo zdrowym. Ze względu na zawartość fermentu wybitnie ułatwiającego trawienie białka (bromelina) zaleca się spożywanie ananasa zwłaszcza po ciężkich dniach mięsnych.
Niestety, ananas konserwowy traci te cenne właściwości, traci wiele na smaku i aromacie.
Świeże ananasy pojawiają się w naszych sklepach na razie bardzo rzadko. Ale i konserwowane (plastry i kostki w syropie) są bardzo atrakcyjne. Podajemy je jako kompot, dodajemy do różnych sałatek, również jako garnitur do pieczonych i smażonych mięs.
Kanapki ozdobione kawałeczkami ananasa są również bardzo smaczne, zwłaszcza malutkie kanapki składające się z kostki ementalera, kawałeczka ananasa i połówki orzecha. Słodki i aromatyczny likier ananasowy jest szczególnie ceniony przez panie. Oczywiście, wszystko to na wielkie okazje.
Mimo tych licznych i wielkich zalet ananasa, określenie młodego mężczyzny mianem „ananas” jest zdecydowanie pejoratywne.
